Kitabı oxu: «Placówka postępu», səhifə 6

Şrift:

– Ratunku!… Boże!

Wrzask nieludzki, drgający i nagły przedarł się jak ostry pocisk przez biały całun tego smutnego kraju. Z kolei rozległy się trzy krótkie niecierpliwe skrzeki i znów przez chwilę zwoje mgły kłębiły się cicho wśród straszliwego milczenia. Potem rozdarł powietrze cały szereg wrzasków szybkich i przenikliwych, niby ryki jakiejś rozjuszonej i dzikiej bestii. To postęp wołał z rzeki do Kayertsa. Postęp i cywilizacja, i wszelakie cnoty. Społeczeństwo przyzywało swego pojętnego wychowanka, aby roztoczyć nad nim opiekę, pouczyć go, osądzić, aby go potępić; wzywało do powrotu na tę kupę śmieci, od której się oddalił – wzywało, aby sprawiedliwości stało się zadość.

Kayerts usłyszał i zrozumiał. Potykając się, zeszedł z werandy i pozostawił tamtego człowieka w zupełnej samotności, pierwszy raz, od chwili gdy los rzucił ich razem, na to wybrzeże. Szedł po omacku wśród mgły, w swej nieświadomości wzywając niewidzialne niebiosa, aby cofnęły dokonane dzieło. Makola przemknął blisko we mgle i krzyknął, biegnąc:

– Parowiec! Parowiec! Nie mogą dojrzeć stacji. Gwiżdżą na nas. Lecę zadzwonić. Niech pan zejdzie do przystani. Ja będę dzwonił.

Zniknął. Kayerts stał bez ruchu. Spojrzał w górę; mgła kłębiła się nisko nad jego głową. Rozejrzał się wokoło jak człowiek, który się zabłąkał, i zobaczył na ruchliwej bieli mgły ciemną smugę – plamę w kształcie krzyża. Gdy ruszył ku niej chwiejnym krokiem, dzwon stacyjny zabrzmiał gwałtownie w odpowiedzi na niecierpliwe wrzaski parowca.

Naczelny dyrektor Wielkiej Spółki Cywilizacyjnej (ponieważ wiadomo, że za handlem idzie cywilizacja) wysiadł pierwszy na brzeg i natychmiast stracił z oczu parowiec. Mgła nad rzeką była niezmiernie zwarta; w górze, na stacji, dzwon brzmiał rozgłośnie i nieustannie.

Dyrektor krzyknął głośno w kierunku parowca:

– Nikt nie wyszedł na nasze spotkanie; może tam się stało coś złego, pomimo że dzwonią. Chodźcie lepiej ze mną!

I zaczął wdrapywać się mozolnie na stromy brzeg. Kapitan i maszynista szli za nim. W miarę jak wspinali się wyżej, mgła rzedła i spostrzegli przed sobą dyrektora, który wyprzedził ich o dobry kawał. Nagle ujrzeli, że dyrektor rzuca się naprzód krzycząc do nich przez ramię:

– Lećcie prędko do domu! Znalazłem jednego. Szukajcie drugiego, prędko!

Znalazł jednego! I nawet ten człowiek, bogaty w doświadczenia różnorodne i wstrząsające, uczuł się nieco zmieszany tym odkryciem. Zatrzymał się i szukał po kieszeniach noża, stojąc naprzeciw Kayertsa, który zwisał z krzyża na rzemieniu. Wdrapał się widocznie na grób, wąski i wysoki i przywiązawszy do poprzecznego drewna rzemień, powiesił się na nim. Stopy jego znajdowały się zaledwie o kilka cali od ziemi; ręce zwisały sztywno. Zdawało się, że stoi wyciągnięty na baczność, tuląc żartobliwie fioletowy policzek do ramienia i impertynencko pokazując opuchły język swemu naczelnemu dyrektorowi.

Yaş həddi:
0+
Litresdə buraxılış tarixi:
19 iyun 2020
Həcm:
35 səh. 1 illustrasiya
Müəllif hüququ sahibi:
Public Domain
Yükləmə formatı:
Audio
Средний рейтинг 4,1 на основе 1115 оценок
Audio
Средний рейтинг 4,6 на основе 1148 оценок
Audio
Средний рейтинг 4,8 на основе 176 оценок
Audio
Средний рейтинг 4,8 на основе 5339 оценок
Mətn, audio format mövcuddur
Средний рейтинг 4,7 на основе 2007 оценок
Audio
Средний рейтинг 4,8 на основе 525 оценок
Mətn, audio format mövcuddur
Средний рейтинг 4,2 на основе 190 оценок
Mətn
Средний рейтинг 4,9 на основе 1726 оценок
Audio
Средний рейтинг 4,7 на основе 738 оценок
Audio
Средний рейтинг 4,1 на основе 62 оценок
Mətn PDF
Средний рейтинг 0 на основе 0 оценок
Mətn
Средний рейтинг 0 на основе 0 оценок
Mətn, audio format mövcuddur
Средний рейтинг 4,4 на основе 7 оценок
Audio
Средний рейтинг 5 на основе 9 оценок
Mətn
Средний рейтинг 4 на основе 1 оценок
Audio
Средний рейтинг 4,5 на основе 2 оценок
Audio
Средний рейтинг 4 на основе 1 оценок
Audio
Средний рейтинг 5 на основе 4 оценок
Mətn, audio format mövcuddur
Средний рейтинг 5 на основе 1 оценок
Audio
Средний рейтинг 0 на основе 0 оценок